Trochę mi zajęło znalezienie skrzynki. W sumie to założyciel pomógł, bo nie wiem ile bym tam czasu spędził. Ale za to nawet wnuki nie będą reumatyzmu miały, tyle tam pokrzyw. Tyle, że wcale w nie włazić nie trzeba, o czym się przekonałem niestety poniewczasie.