My pieseły a oni koteły, albo my koteły a oni pieseły...no w takim bądź razie wspólnie i w porozumieniu, zdrowi na umyśle (przynajmniej do tamtego czasu) wraz z Pyrkami atakujemy...Chęci mieliśmy olbrzymie (do tamtego momentu), humory świetne (do tamtego momentu) a później wszystko zaczęło się psuć. W tę i wewte, w tę i nazad, tam i z powrotem... aż znaleźliśmy! Pyra znalazł. Nowych keszerów co to szukali tej skrzynki również, jako... swojej pierwszej. I tak w połączonych siłach pokręciliśmy się jeszcze trochę, aż w końcu znak się pojawił i objawienie też było
Piękna skrzynka. I od tamtej pory znów tryskał humor i energia
TFTC! Bez wymiany. Podjęta wraz z Pyrkami i Glauberyt(ami). Dziękujemy, pozdrawiamy.