Niech żyje nam górniczy stan ! Super miejsce taka sztolnia, choć odrobina niepokoju się pojawiła, gdy zastanawiałem się, jak jedna podpórka daje radę utrzymać tę część "sufitu" :) Kesz niemały, to też cieszy. W sumie to pierwszy kesz, jakiego miałem okazję odnaleźć w sztolni. Dzięki :)