Razem z Ignacym podczas sobotniego wypadu. Zadania z chemii mocno upierdliwe i jak dla mnie nie do rozwiązania. Godzina czasu zmarnowana na przypomnienie czasów liceum. Pięciu zadań byłem pewny, ale reszta to masakra. Na szczęście z małąpodpowiedzią się udało. Fajny keszyk.