Kesz podjęty oficjalnie za drugim podejściem(przy pierwszej próbie późnym wieczorem nie udało się dyskretnie go podjąć faktycznie dosyć oblegane miejsce przez okolicznych "smakoszy" tanich win
a że nie jestem aż tak cierpliwy jak moi poprzednicy a do tego mam do kesza rzut beretem.... zatem podjęty dopiero dzisiaj przy okazji "szału zakupów" w pobliskim centrum handlowym.TFTC ! P.S polecam mimo wszystko podejmowanie wieczorową porą gdyż wtedy miejsce ma swój niepowtarzalny klimat i urok niczym z filmów S.Spielberga...w dzień faktycznie traci dużo ze swoich walorów.POZDR.