Spotkanie z panami L. i L1 zaowocowało dostarczeniem mi kesza na tacy, przyjechałem bowiem już na gotowe
Ale przynajmniej doznałem przywileju odłożenia go z powrotem do kryjówki
Fajnie, że można takie większe pojemniki jeszcze w mieście spotkać.
Mój 600. zalogowany kesz, tak więc dodatkowa radość nastąpiła :)