Zawsze gdy jestem u Ateny, to jakis keszyk mi po drodze mi wpadnie. Dzisiaj hasło: "wiesz, że przywiozłam w okolicę 2 mobilniaki". No cóz trza było odpalic keszowóz i heja, Podjeżdzam na miejsce i zaczynam szukać. Oczywiscie wiedziałem tylko tyle, że mobilna. Macam, szukam, nie ma. A Atena ma ubaw ze mnie. W końcu podhintowała trochę i jest. Jakie było moje zaskoczenie jak to znalazłęm. Normalnie podziw dla takiej skrzynki
Dzięki, wkrótce nowe miejsce