Niestety skrzynki nie znalazłem. Grunt wokół drzewek wygląda jakby go zryło stado dzików albo stado keszerów - ziemia porozrzucana, rośliny zniszczone... Pokłułem trochę dookoła, wykopałem nawet kilka dołków ale znalazłem tylko jakieś pozostałości (worek strunowy, białą reklamówkę i kilka butelek po trunkach)