Złapany przy okazji powrotu do domu. Całe szczęście był duży korek na Wojska Polskiego, bo inaczej nie zdążyłybyśmy z Maślanką do niego wskoczyć. Niestety na opisanym miejscu siedziała już niewiasta i ani myślała wysiadać. Zwolniła je akurat na naszym docelowym przystanku, ale taka okazja mogła się szybko nie powtórzyć więc szybka przesiadka i już można było szukać. Strasznie wciśnięte i trochę się natrudziłyśmy. Ja próbowałam pierwsza, ale się nie udało. Maślanka jako druga grzebała i to jej przypadło zwycięstwo. Szybki wpis, szybkie odłożenie i jeszcze szybsze opuszczenie pojazdu

Kesz bardzo, bardzo.
Ostatnio edytowany 2013-12-04 12:01:12 przez użytkownika Pokrzywy - w całości zmieniany 1 raz.