Dzisiaj dokończyłam mój spacer, nie wszystkie miejsca z wierszyka znalazłam, ale tak ok. 88% na pewno.

Zmarzłam jak eskimos, ale warto było, skrzynka finałowa powaliła mnie na kolana, jeszcze do tej pory trzęsą mi się ręce i nogi z wrażenia.
Normalnie, jak u Gotów skrzynka jest w całości rewelacyjna, ten kto nie przeszedł się po mieście niech żałuje, spacer długi, bo dwudniowy trwał ponad 5 godzin, ale wrażena podczas szukania miejsc z wierszyka niesamowite. Podziękowania dla Moniki za super rymowankę!
Ocena za całość znakomita, zielonka jak tylko się dorobię, a może wezmę kredyt w banku.