Po rzuceniu ostatniego zaklęcia punkt 15 wyleciałam z mojego magicznego Hogwartu na spotkanie z Harrym i Ronem. Jako że stacji Kings Cross
i peronu 9¾ nie chciałam odwiedzać zadowoliłam się Kopernika's Station

Hagridów mijało nas wielu... wysmukleli, wylinieli i bardziej usportowieni jacyś czy coś się stali

Skrzyneczka była jedna i dopadł ją Naruu... i to wszystko przypomina mi, że ostatnia część wciąż stoi przede mną otworem, czas powrócić do Hogwartu w innej czasoprzestrzeni...