Skrzyneczka podjęta zgrabnie wraz z Layio, ntu, Prjd w ramach małego rekonesansu po nowych skrzyneczkach. :)
Deszcze niespokojne nie ustawały, lecz nasz głód skrzynek ani trochu nie ustawał. (ten prawdziwy też) X) Hardo ruszyliśmy ku Cytadeli (juz niestety bez Bunii x( ), a jak ja już wbijam na Cytadele to to musi być albo noc, albo jakieś anomalie pogodowe. Taka tradycja, o. A dzisiaj było i to i to. ;)
Cali przemoknięci, a ntu z sadzawką w papciach (o której to nam ona radośnie informowała na każdym kroku)po chwili odnaleźliśmy pacjenta. W sumie nie spodziewałem się magnetyków w tym rejonie, no ale jak widać można. Tylko trzeba być ostrożnym przy podejmowaniu.
Sama rzeźba to jest wybitnie... Meeeeh... Widać nieudane próby upodobnienia obu postaci do formy przesławetnego pomnika wielkiej... z Rzeszowa.Lecz trochu nie ta skala.
Dzięki za kolejnego keszyka na 'Cycie'. Udany debiucik.