Tu porażka . Obrączki policzone, równania rozwiązane, krzaczory przeczesane. Kolce, ciernie głogów i innego kolczastego szkaradziejstwa będę jeszcze długo wyciągał. Wyprawa w pozycji pokutnej, dopasowując poziom lukania do podanego w podpowiedzi i ... nic . Może źle szukałem, może źle obliczyłem a może skrzyneczka gdzieś przepadła ? Kolejnym razem zabiorę ze sobą kalkulator :)