Urodzinowe keszowanie z Rubinem.
Wow, ale miejscówa! Takie lubię, zdecydowanie!
Trochę pogubiliśmy się, ale po przeczytaniu ze zrozumieniem podpowiedzi (ta miała sesns) udało się. Zdjęcia zrobiłam, aco!? Takie pamiątkowe sweet focie
Chętnie tam wrócę, ale za dnia, bo po nocy nie widać zbyt dużo.