2013-11-24 23:18
snieeegu
(
2096)
- Gevonden
Dobrze gadżeciarzem być, ot co ! Kesz zdobywany w strugach deszczu i przeraźliwym zimnie i w maskach tlenowych i na podpinanych linach i w rakach (nie Rakach27), całe szczęście nie było śniegu, choć był snieeeegu. Z Dżazderem i w asyście mojego osobistego bodyguarda Lupiego było bardzo ożywczo, ale nie przesadnie łatwo. Fajny patent z maskowaniem finału, wrocławskim standardem się staje pomału. Dziękujemy, Zoberku !