Kto wcześniej przychodzi z FTF-em wychodzi
Znakomita, pomysłowa skrzynka z krórą męczyliśmy się z córka niemiłosiernie. Na szczeście w okolicy kręcili się właściciele i trzeba przyznać, że delikatnie nakierowali na właściwe tory (a my odwdzięczyliśmy drobnym debugowaniem
)- potem było tylko trudniej
.
Na wysykości zadania staneła małżonka, która w ostatniej fazie rozkminiania hasła błysnęła kobiecą intuicją i sezam ze skarbe się otworzył.
Świetny pomysł no i wypasiony ręcznie rysowany certyfikat - wielkie dzięki za skrzynkę i całą łamigłówkę!