troche mi tu zeszło, jakoś się totalnie rozkojarzyłem i chodziłem zamyślony po alejce prowadzącej do grobów. Przerzucałem mysli między XVIII a XXI wiekiem. No ale trzeba było się zabrać za szukanie kesza, więc po chwili tenże już musiał dać się wyciągnąć z kryjówki. W środku faktycznie niezła sztuka! Aż zrobiłem jej zdjęcie

Aż się prosi żeby zrobić z niej GK

Dzięki!
Aaa, wpisuję się do logbooka, chowam skrzynkę i zaglądam do telefonu, a tam info na poczcie że od dwóch godzin są nowe kesze na... Ratajach! Do diaska! A chciałem dzisiaj przeczesać Puszczę Zielonkę :)