Brat (morrison-1986) mnie zmobilizował do poczynienia wpisów skrzynek jakie kiedyś miałem znalezione więc nadrabiam zaległości. Chyba nigdy nie skończe tego logowania... Miejsce znam. Chociaż nigdy nie byłem w środku. Może kiedyś w końcu będzie okazja. Tata i Brat jak wspominali kto leży na tym cmentarzu to przecierałem uszy bo uwierzyć nie mogłem.