2013-09-29 16:04
Namarie
(1358)
- Znaleziona
Pamiętam, jak tu pierwszy raz trafiłam w dawnych, pre-geokeszerskich czasach. Nie znałam wtedy jeszcze dokładnej historii tego miejsca, ale i tak ciarki człowieka przechodziły. Rzeczywiście bardzo smutne miejsce..
Ps. Spotkałam niedawno wiersz Broniewskiego opowiadający o tamtych wydarzeniach. Na tyle długi, że przytoczę tylko trzy fragmenty..
"Warszawa nie śpi i - drapieżna -
przyczaja się w udanym śnie,
bo sen Warszawy - to jej gniew,
a wtedy czuwa i snu nie zna.
Zerwanych mostów nie wyminą
pociągi, rezerw nie dowiozą:
już tydzień przy skręconych szynach
brzuchami świecą parowozy
i zamarł wszelki ruch na wschód"
" Ich wszystkich było pięćdziesięciu.
Wiązano grupy po dziesięciu
i pchano siłą w paszcze aut,
a potem - Wola, Włochy, dworzec...
Nad wszystkim bujał, jak proporzec
dopełniający się już gwałt.
O patrz, Warszawo, to są ci,
za których się historia mści,
to oni wolą nieugiętą
uczyli nas, jak żyć, jak bić się,
jak gardzić życiem, kochać życie,
ażeby syn i wnuk pamiętał..."
"Ich było tylko pięćdziesięciu,
a myśmy zaciskali pięście..."