Kolejna zacna poznańska miejscówka okeszowana :). W świetnym towarzystwie Golema i Bamberskiego Dworu. Tutaj też mamy kawałek historii ale chyba mniej znanej, na przykład to skąd czy raczej po co w Poznaniu w połowie lat '20. stworzono cerkiew? Sam chciałem tu kiedyś założyć kesza, nawet maskowanie już się gotowało...
Na miejscu kordy ciągnęły gdzie indziej ale nie daliśmy się cyganowi zwieść i mimo sporego ruchu szybko wytypowaliśmy obiekt. Kiedy bywałem tu na rekonesansach ruch był o wiele mniejszy, bo budynek dawnego kina Grunwald po drugiej stronie stał jeszcze pusty. To już druga poznańska "Bieda" w miejscu kina...
Wracając do kesza, to trochę na szagę stał jegomość i dłuuugo roprawiał przez telefon, przy okazji czujnie lustrując okolicę. Poszliśmy więc na zakupy, a po powrocie zastaliśmy gościa z kejtrem :(. Psina załatwiła opodal co chciała i się zawinęli. W końcu mogliśmy się wpisać. Przy okazji niemal ziścił się mój stary keszerski horror. No właśnie, maskowanie gwiazdkowe ale niekoniecznie w tym miejscu. TFTC!
Ostatnio edytowany 2013-11-20 08:16:06 przez użytkownika rredan - w całości zmieniany 1 raz.