Nietstety nie udało mi się uratować kaprala T. Chambersa i ewakuować ze strefy zagrożenia
Albo skrzyneczki już nie ma albo ją przeoczyłem. Łukasz powiadomiony obiecał zrobić rekonesans. Niebezpieczne wnętrza kusiły, a latarka była w torbie więc... co nieco obejrzałem, ale eksploracja w pojedynkę?! Miałem "lekkie" obawy. Pzdr.