Wraz z Blondo z ciekawością odwiedziliśmy tę skrzyneczkę na pobliskim uboczu głównej drogi. Keszyk trzyma się dzielnie, dostępu do niego strzegą chmary atakujących rzepów, które natarczywie mnie obsiadły. Dzięki za pokazanie miejsca! POZdro z POZnania :)