Kolejny dzień w lesie z GFS i Kondi&Team. Na pierwszym etapie znakomici towarzysze bezbłędnie wytypowali finał. Na finale stojąc 10cm od skrzynki (wcześniej tam "sprawdzałem") wykazałem się użyciem telefonu w celu uzyskania podpowiedzi. Minę Zbyszka gdy wyciągnął kesza zapamiętam długo Świetny pomysł i takież wykonanie. Dzięujemy!