Super miejsce, wszelkie cypelki i wysepki lubię, a jako, że z sąsiedniej nadodrzańskiej metropolii pochodzę, to jeszcze "Odrofilia" się odezwała :)
Gimnastyka też dobra rzecz, Niemen poświęcił pierwszej czystości kurtkę, Lupi nawigował, ja zaś jedynie dojrzałem kesza z daleka i wielkopańsko czekałem, aż podadzą mi go na złotej tacy

Dzięki za kesza, pierwsza klasa !