Kesza zreaktywowaliśmy (pojemnika i innych inszości użyczył kolega Niemen), bo żal nam było opuszczać takie super miejsce. Zamek świetny ! Za 2 latka stukną mu równe 4 setki
Intrygujące są te świderkowate ceglaste kominy
Życzliwa pani pomieszkująca obok pokazała, jak dojść do zamku od tyłu, bo podobnie jak poprzednik natrafiliśmy z początku na nowy płot. Szkoda że póki co obiekt tak stoi i niszczeje, może jednak ocali go spora suma pieniędzy, bo jest na co patrzeć nawet teraz.