2013-11-08 10:59
krusiaa
(2297)
- Komentarz
Mała rozgrzewka przed projektem w towarzystwie Sebastiana.
Cóż, miejsce niesamowite, ale nie dałam rady władować się tam w woderach. Zapach wody przyprawiał mnie o mdłości (z tym bym sobie poradziła). Bardziej bałam się zamoczenia tyłeczka. Pewne jest jedno, wrócę tam. Najlepiej zimą :)