W parku totalnie pusto, więc kesz znaleziony bez najmniejszych problemów. Był troche odsłonięty, więc przykryłem go korą i liśćmi. Poprzednie maskowanie nie pomogło, bo zapewne większość liści spadła i kesz jest widoczny. Jednak jeżeli ktoś nie wie, że tam coś jest ukryte to nie zwróci na to najmniejszej uwagi.
Z tego wszystkiego zapomniałemz robić zdjęcia
, no cóż trudno się mówi.