Pierwsze podejście było hardcorowe, w nocy, z czołówką, bez gps'a. Nie wyszło. Drugie dziś, w jesiennej aurze i za dnia, również bez gps'a i wyszło :), choć początkowo szukałem długo w innym, dość wydawałoby się oczywistym, miejscu, a tu popatrz
... Dzięki!
TFTC!