TTF w obcym mieście. Zdobyta w dwie osoby pieszo, mimo, iż wiedziałem ja dojechać w pobliże... Tu też kiedyś już podejmowałem keszynkę. Tym razem z kamasza od Tesco i z powrotem, bo tam przed zakupami postawiliśmy samochód. Swoisty hardcore - bo kto wie, jaka to trasa, ten też wie, po czym trzeba iść... (2x1,2km).
Ostatnio edytowany 2013-11-12 01:36:39 przez użytkownika Wieszczu - w całości zmieniany 2 razy.