Znaleziona z Piostu i naszą Mikrokeszerką :)
Bardzo fajny pomysł na kesza no i wykonanie też ciekawe.
Spacerek odbyty w poszukiwaniu wskazówek zaostrzył apetyt na zdobycie finału ...wchodzimy zamawimy, prosimy o... i ukazuje nam się wielce zdziwiona mina...u nas chwila konsternacji...czyżby pomyłka... ale na szczęście okazało się, że to tylko chwilowa niepamięć ;)
Miejsce ukrycia, muszę przyznać, idealne na listopadowy, zimny wieczór
a i sam pojemnik idealnie wpasowany w klimat
Dzięki za kesza i okazję do odwiedzenia miejsca, w którym dawno nie byłam
Ostatnio edytowany 2013-11-12 00:49:33 przez użytkownika BlueAsia - w całości zmieniany 1 raz.