Hello,<br />
Długo trwało dotarcie do kesza. Pierwsze zadanie zrobione kiedyś tam, z finalnym był kłopot. Mimo dużego samozaparcia kreseczki nie chciały się ułożyć tak, jakbym tego oczekiwał. Wszelkie kombinacje zawodziły, robota była odkładana, znowu do niej wracałem i tak parę razy. Miesiąc temu dostałem wsparcie i pozostało tylko dotarcie tutaj. Ślisko, można pofruwać po ciemku
Zaskoczyła mnie "kołederka" pojemnika
Wygoniłem ślimaka, zostawiłem coina. Pzdr, Wojtek