Kesz zgarnięty podczas wakacji we Władysławowie z Rozartem. Najpierw jak Rozart wszedł już do środka, ja próbowałam dosięgnąć wejścia, niestety, mam za krótkie ręce. Wszedł sam : ( doszedł tylko do drabinki, bo zaczął niemiłosiernie nawalać deszcz : D wyszedł, bo zrobiło się ślisko i niefajnie, ale wrócił, z lekkim przestrachem, bo biedny ma lęk wysokości, ale dał radę : ) Wiał straszliwy wiatr i krzyczał ciągle, że jest strasznie : ) Ja w międzyczasie zachwycałam się widokami. Wielkie TFTC, pierwszy raz w życiu miałam okazję zobaczyć opuszczoną latarnię. Daję rekomendację i ocenę znakomitą : )
Recently modified on 2013-11-09 20:51:24 by user Ewca - totally modified 1 time.