Wieczoro-nocne polowanie z krusiaą.
Tym razem mnie nikt nie poganiał więc spokojnie oglądałam różne zakamarki. I nagle w tym samym momencie krzyknęłyśmy z krusiaą "JEST!". No bezczelna, bezczelna
Budynek i jego historia są mi znane. Wiem, że były plany uratowania kamienicy z uwagi na jej historyczną przeszłość ale jak będzie? Dla developerów te tereny to łakome kąski... Nie bez powodu płonęła fabryka na Krowiej czy Port Praski...