SKrzynka w stanie fatalnym.
Jak pisał Nornick -zrobiliśmy spory serwis. Pudełko wytarliśmy i trochę podczyścilśmy papierowymi ręcznikami, dodaliśmy nowy logbook w strunówce. A stertę brudnych i mokrych reklamówek w które była owinięta skrzynka (oj, współczuję tym, którzy byli tu bez rękawiczek..) - zastąpiliśmy porządniejszym workiem. (Na szczęście mieliśmy też drugi, bo doniesienie tego wszystkiego do porządnego śmietnika byłoby arcynieprzyjemne i solidnie do serisu zniechęcające

)
Ale pudełko jest kiepskim stanie (i będzie w coraz gorszym), a miejsce, choć ładne, jest zupełnie zwyczajne - myślę więc, że skoro autor się już nie bawi, to skrzynka za jakiś czas raczej do archiwizacji...