Znaleziona, mimo iż dwie starsze panie poszukujące grzybów, śledziły mnie z uporem maniaka:) Logbooki faktycznie są wilgotne, choć dobrze zabezpieczone w woreczkach, skarbów za dokładnie nie przeglądałem bo panie były w pobliżu, więc tylko wpis i ponowne ukrycie kesza.