Pierwszy kesz podczas wypadu do Cieszyna. Drzewa robią ogromne wrażenie. Co do skrzynki, można powiedzieć że "wsysnęło" mnie tu. Przydała się latarka i dużo cierpliwości w odgarnianiu liści. Ale opłaciło się. TTF. A po wszystkim poszliśmy na spacer do pobliskiego pałacu. Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia.
Dzięki