Trip z MiszkaWu i Mieszkiem. Najpierw chcieliśmy jechać krótszą drogą, ale jak sie okazało kamery, płoty, zakazy i nakazy trochę nas przestraszyły i do kesza podjechaliśmy legalnie od strony Kuźnicy. Jak się okazuje to nie jedyny taki pomnik w okolicy. Jadąc z Dubnicy mineliśmy jeszcze dwa podobne.