Wieczorno-nocne bieganie po Kielcach z Marvetem. Przypomniałam sobie, że to ten kesz z występów w tv. Nie było, więc marvet zainicjował reaktywację. Cóż, skoro skrzynka tak często ginie, to może warto pomyśleć o innym miejsu ukrycia? Nie? Ok, nie znam się.. :P