2013-10-27 23:45
fredzio
(
4414)
- Found it
Skrzynka zwróciła moją uwagę, zaraz po opublikowaniu. Ciekawy opis, więc oczekiwałem świetnej zabawy.
Dotarłem od strony południowej, stosunkowo gładko. Spacerowo z rowerem. Dopiero na kilkadzeisiąt metrów od ruin dworku zaczęły kolić jeżyny. Długie spodnie niezbędne.
Dotarłem pod bramę niestety taką zamkniętą. Ogólnie dałem radę, ale trzymając kesza przeżyłem nieco traumatyczny moment. Do dworku wtenczas wbiegł ujadający pies, a ja przyparty do muru i przez chwilę nie było mi do śmiechu. Kilkuset metrowy powrót, odbyty także z jego szczekaniem w tle.
STF. Piękny certyfikat. Znakomite dzięki.