EDIT 11.11.13: chciałem poprawić literówkę, a system wysłał gdzieś w diabły cały komentarz, no i sens poszedł się .... Generalnie chodziło w starym wpisie o to, że furorę tego dnia robiły żółte listki, ludzie przewalali się stadami, a kesz miał mnie w nosie i nie chciał się ujawnić
Pzdr, Wojtek
Ostatnio edytowany 2013-11-11 20:45:44 przez użytkownika ronja - w całości zmieniany 2 razy.