2013-10-27 16:10
shiwu
(
4)
- Nieznaleziona
Zbliżał się zachód słońca, robiło się więc coraz bardziej szaro, a poszukiwania nie dały w końcu upragnionego celu. Przy dwóch pieńkach przekopaliśmy (raczej powinienem napisać przepatykowaliśmy) bardzo dokładnie. Miało być płytko więc jednak odpuściliśmy. Chyba faktycznie za blisko wskazanych kordów szukaliśmy, a nie chcieliśmy pchać się pomiędzy małe drzewka.
No nic, kiedyś tu trzeba będzie wrócić, aby dopiąć swego.