Nieogarnięty spontan okołomszczonowski z rommyrafem u boku. Czyli mniej więcej setna wyprawa w te okolice Ooo, nie zgadzam się - perony są dobrze widoczne. Rommyraf rzucił się od razu na jeden z obiektów podejrzanych - błędnie, jak się okazało. Bo to moi wyniuchała kryjówkę