Znaleziona razem ze Slawsonem:) Najpierw obeszliśmy cały płot w koło, wachanie się czy atakować z partyzanta czy nie. Jednak na naszą stronę przemawiał mrok i poszliśmy na chama przez bramę, jak mawiają "Najciemniej pod latarnią" Po chwili macania, szybki błysk latarki, kesz w ręku, wpis i odbój:) Dzięki za kesza:)