Przyjemny, popoludniowy spacerek. Przecierajace sie promyczki slonca. W jednej dloni, dlon dziewczyny a w drogiej piwko.Czego chciec wiecej? Kiepskie maskowanie to pewnie moja sprawka, chodz myslalem ze jest dobrze. Byc moze ktos mnie z nienacka podejzal i zajzal z ciekawosci co to ja robie. Dzieki za poprawienie. Dobrze ze skrzyneczka nie zaginela, szkoda by bylo.