2013-10-21 17:00
deg
(6455)
- Komentarz
Byłem, widziałem i... nie podejmę.
Miejsce obecnie wygląda jak zryte przez stado dzików w środku miasta. Gdzieś między nijakim murem a automatyczną myjnią samochodową. Nie lubię takich keszy - nic nie widać i jeszcze trzeba ściółkę niszczyć.
Rysieks niepotrzebnie uległ naciskom i zmienił całkiem ciekawą miejscówkę na całkiem... nieciekawą. A szkoda.