2013-10-21 01:00
eliksir
(2191)
- Komentarz
Ale pech że jestem akurat na Karsiborzu, bo jak mam wolne to na tych moczarach jestem średnio trzy razy w tygodniu (często z moją trzyletnią keszerką która zna na moczarach wszystkie ścieżki). Taki mały raj. Pewnie teraz po nocy bym już tam bagrował w poszukiwaniu skrzynki a tak lipa i trza do pierwszego poczekac. Baaardzo polecam miejsce. Dodam jeszcze tylko że planowane jest tam utworzenie rezerwatu o tej samej nazwie co skrzynka, mającego chronić jeziorko oraz torfowiska, z dobrze wykształconymi zbiorowiskami roślinnymi i stanowiskami rzadkich roślin.