Hello,
Enigma ... Nie będę ukrywał, próbowałem rozwikłać szyfr. Noc stawała się coraz głębsza, a rozwiązanie nie nadchodziło. To nie moja dziedzina i nie ma co się kryć. Rano wziąłem jeńca, tenże pomógł, więc żywym uszedł
Ucieszyłem się z lokacji. Znam ją od dawna, dojście to piskuś, chętnie tu wracam. Niestety, nie mogę niczego innego napisać. Każde następne słowo to spojler. I kolejne kółko domknięte. Zostawiłem coina. Pzdr, Wojtek