Znaleziona w towrzystwie założyciela, lecz nie brał on udziału w odnajdywaniu. Było już ciemno to myślę sobie ''ostatni keszyk na zakończenie dnia'', ale gdzie! Jak nie msza to ślub. Samochodów od ... jak tu podjąć kesza.
Miejsce oczywiste. Kesz wepchnąłem trochę dalej, żeby nie doszło do ewentualnego porwania.