2013-10-18 17:30
manymanymoons
(
745)
- Gevonden
Intrygująco położone Mauzoleum okazało się prawdziwą niespodzianką na zakończenie przebogatego w kesze dnia. Melancholijne, refleksyjne miejsce aż prosi się o częstsze wizyty nie tylko zbłąkanych dusz, ale może jego urok tkwi po części w pewnej marginalności właśnie? Jesienna pogoda dodatkowo spotęgowała na poły posępną, acz magnetyczną aurę, którą miejsce jest przesiąknięte. Z kolei zadanie przygotowane przez opiekuna przyjemnie stymuluje neurony i zachęca do poszukiwać, nie przeszkadzając przy tym w kontemplacji. Wyobraźnia podsunęła mi gotową scenę z gotyckiej powieści, na przykład spod pióra któreś z sióstr Bronte. Będę tu wracał :)