Ja żadnego zakazu nie widziałem. Może w międzyczasie zdjęli, bo ścieżka edukacyjna i zakaz wstępu raczej się wyklucza. Najpierw poczytałem co na dwóch tablicach napisali o kolejksch leśnych, a potem poszedłem po kesza. Skrzynka teda i nie w pieńku. Dziwne, naprawdę dziwne